Skróty klawiszowe

  • TAB kolejny element
  • / wyszukiwarka
  • CTRL (CMD) + powiększenie widoku
  • CTRL (CMD) - zmniejszenie widoku
Data publikacji artykułu: 15 grudnia, 2020 Tytuł artykułu

„KOPCIUCHY ZNOWU W AKCJI cz. 2”

Treść artykułu

Jeszcze dobrze nie zdążył ostygnąć poprzedni artykuł, a mieszkańcy Brzegu zwrócili uwagę na kolejny problem związany z zanieczyszczaniem powietrza. Otóż nie tylko właściciele domków oraz właściciele i najemcy lokali mieszkalnych przyczyniają się do zatruwania tego czym oddychamy. Swój niechlubny udział, mają w tym również zakłady i przedsiębiorstwa. Szczególna uwaga skupiła się na tych, które zlokalizowane są w południowo-wschodniej części miasta.

Problem jest niebagatelny, bo aktywność niektórych w zakresie kopcenia, wzmaga się dziwnym trafem w godzinach nocnych. I z pewnością nie chodzi o używanie zwykłego opału, który przeznaczony jest na dzień, bowiem to co wydobywa się nocą z ich kominów jest tak „gryzące”, że nie ma mowy o rozszczelnionych oknach na noc, żeby się lepiej oddychało i spało. A „siła rażenia” jest przeogromna, bo przy wietrze wiejącym z tamtego kierunku, smród spalenizny dochodzi aż do osiedli bloków położonych wzdłuż ulic Ks. Makarskiego i Poprzecznej.

Zgłoszenia najbardziej poszkodowanych osób, a więc tych z najbliższego sąsiedztwa wspomnianych zakładów nie pozostają bez echa. Sprawy tego typu, ze względu na kompetencje, przekazywane są do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu. W ostatnim czasie instytucja ta przeprowadziła kontrole u kilku podmiotów i stwierdziła nieprawidłowości w odniesieniu do używanego opału. Z pewnością poskutkuje to wyciągnięciem wobec tych przedsiębiorstw i zakładów konsekwencji przewidzianych prawem. Jednakże ważniejsze jest to, czy ruszy to sumienia ich właścicieli? Po raz kolejny na przeciwnych szalkach znajdują się z jednej strony ludzkie zdrowie i życie, a z drugiej szmal…

Jeśli już jesteśmy przy tzw. oszczędnościach, to wróćmy jednak również do domków i lokali mieszkalnych. W świadomości niektórych ludzi wciąż pokutuje przekonanie, że jeśli kupią tańszy opał, to sporo zaoszczędzą. Tylko, że gorszy opał jest mniej kaloryczny, a co za tym idzie szybciej się spala, jednocześnie dając mniej ciepła. Tym samym trzeba zużyć go więcej, bo trzeba go częściej dokładać do pieca – zatem oszczędność jest pozorna… no chyba, że taki opał uzupełnia się śmieciami, co nadal jest nierzadkim zabiegiem. Zdecydowanie jednak optuję za tym, aby nie oszczędzać na cudzym i swoim zdrowiu. I proszę mi uwierzyć, że ludzie, którzy stopniowo przechodzą np.  na ogrzewanie gazowe chwalą sobie komfort, porządek i ciepełko przez całą dobę, a nie tylko w pewnych stałych porach dnia i fragmentu nocy.

Ja wiem, że zaraz padnie pytanie – jeżeli od mieszkańców wymaga się pewnych działań, to co Gmina robi w zakresie ochrony powietrza? Otóż robi – w ciągu ostatniego roku w ramach projektu pn. „Wymiana źródeł ciepła w Gminie Brzeg”, przy współudziale środków unijnych pochodzących z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego, zlikwidowano ok. 70 kopciuchów, wymieniając je na kotły gazowe lub podłączenia do miejskiej sieci ciepłowniczej. W przyszłym roku planowana jest kontynuacja projektu i likwidacja podobnej ilości pieców na paliwo stale.

Ponadto, żeby lepiej poznać skalę problemu jakim jest zanieczyszczenie powietrza w naszym mieście, Gmina zwróciła się do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska – Regionalnego Wydziału Monitoringu Środowiska w Opolu z prośbą o uruchomienie w Brzegu automatycznych pomiarów w ramach monitoringu państwowego. Efektem tego będzie przeprowadzenie w latach 2021-2022 serii pomiarów na automatycznej stacji mobilnej w zakresie m. in.: benzenu, tlenków azotu,  pyłów zawieszonych PM10 i PM 2,5. Stacja pomiarowa jakości powietrza, będzie ulokowana na terenie Publicznej Szkoły Podstawowej nr 6 w Brzegu. Zadanie to realizowane jest wspólnie z Powiatem Brzeskim.

To nie wszystkie działania Gminy Brzeg, ale o tym następnym razem…

P.S.

 

Nie zapomnij udostępnić: