Skróty klawiszowe

  • TAB kolejny element
  • / wyszukiwarka
  • CTRL (CMD) + powiększenie widoku
  • CTRL (CMD) - zmniejszenie widoku
Data publikacji artykułu: 12 kwietnia, 2020 Tytuł artykułu

Brzeg mandarynką słynie

Treść artykułu

#zostanwdomu

ciekawostki

W Polsce funkcjonują zaledwie dwie  populacje lęgowe tej wyjątkowo kolorowej dzikiej kaczki. Przywieziono ją do Europy z wschodniej części Azji. Ale nie jest u nas zupełnie obcym gatunkiem, ponieważ badania paleontologiczne wykazały, że w okresie plejstocenu mandarynka gniazdowała także na naszym kontynencie, ale wymarła wskutek serii zlodowaceń, jakie miały miejsce w tej epoce. Na początku XX w. skutecznie osiedlono ją w Anglii, a następnie w Niemczech. Po II wojnie światowej wykreowano na zachodzie Europy kolejne populacje tej kaczuszki.

Bajecznie  ubarwione kaczory mandarynki od zawsze skupiały uwagę ludzi. Na wschodzie Azji stały się inspiracją dla wykwintnych strojów chińskich możnowładców – mandarynów. Trudno się więc dziwić, że Europejczycy w wielu krajach, zaaklimatyzowali ją u siebie. Mandarynka (Aix galericulata) jest średniej wielkości kaczką: od dzioba do ogona osiąga 41 – 51 cm długości, rozpiętość jej skrzydeł wynosi 68 – 74 cm, a waga oscyluje w zakresie 430 – 610 gram. Samca mandarynki nie sposób pomylić z jakimkolwiek innym gatunkiem kaczek. Ten efektowny strój godowy kaczor nosi od jesieni, do późnej wiosny. Natomiast od czerwca do połowy sierpnia samce, przywdziewają szatę spoczynkową i upodabniają się do samic. Samica mandarynki nosi szatę zdecydowanie skromniejszą, jednak i ona posiada sporą dozę  elegancji – głowa jest szara, a przy oku znajduje się wąska biała „obrączka”, tworząca za okiem wąską smugę, w formie „łezki”. Grzbiet samicy jest ciemnobrązowy, a boki i pierś upstrzone białawymi cętkami na brązowym tle. Od początku epoki holocenu do początku XX w. ojczyzną mandarynki była wyłącznie Azja Wschodnia. Zasiedla ona tam strefę umiarkowanych lasów liściastych i mieszanych w zlewni Morza Japońskiego i Wschodniochińskiego – południowy wschód Syberii, wschodnie Chiny, Koreę, Japonię i wyspę Sachalin.

Biotop

Mandarynka jest ściśle związana ze starymi liściastymi i mieszanymi lasami. Są one dla mandarynki miejscem gniazdowania i żerowania. W Azji Wschodniej mandarynka zasiedla wody stojące i rzeki, otoczone starymi lasami. Jej ulubionym środowiskiem są wolno płynące, średniej wielkości  rzeki o naturalnym charakterze – obfitujące w mielizny, płycizny i zalesione wyspy oraz podmyte skarpy i zwalone do wody drzewa. A wszystko to otoczeniu rosłych drzewostanów, złożonych nie tylko ze wschodnioazjatyckich buków, dębów, grabów, jesionów, klonów, lip, wiązów, ale także wielu innych drzew liściastych.

Preferowanie przez mandarynkę wód stojących i cieków, zlokalizowanych pośród starych drzewostanów liściastych, potwierdzają także obserwacje z krajów Europy. Europejskie mandarynki mimo wielu pokoleń hodowli w niewoli (od połowy XVIII w.), nie zatraciły obyczajów swych przodków i zachowują się na naszym kontynencie, jak ich dzicy protoplaści z Azji. Nic dziwi więc fakt, iż główną ostoją mandarynki w Polsce są warszawskie Łazienki, z ich starym drzewostanem liściastymi i licznymi akwenami.

Osobliwością mandarynki jest lokowanie przez samicę gniazda w dziupli. Może być ona wykuta przez dzięcioła czarnego (Dryobates martius) lub wypróchniała, np. w miejscu złamanego konaru. Samica składa do 12 jaj, które wysiaduje przez ok. 30 dni. Pisklęta po wykluciu, wyskakują z niej na ziemię lub bezpośrednio na wodę. Ponieważ są lekkie, a ich kościec jest jeszcze bardzo elastyczny, upadek nawet z wysokości 10 – 15 m, nie czyni im szkody.

Samica skrycie wodzi pisklęta, dbając o ich bezpieczeństwo i prowadząc w miejsca obfitujące w pokarm. Mimo jej troski, nie wszystkie kaczęta mają szansę dorosnąć – zagrożeniem dla piskląt są duże ryby, niektóre ptaki oraz drapieżne ssaki. Np. w maju 2017 r., jedna z samic u nas w Brzegu wodziła początkowo aż 15 piskląt, ale do połowy lipca liczba młodych zmniejszyła się do 7. Późną jesienią i zimą więzi rodzinne rozluźniają się, a młodociane osobniki zaczynają interesować się płcią przeciwną. Dojrzałość płciową mandarynki osiągają w drugim roku życia. Wówczas łączą się w stałe związki, co docenili Chińczycy, stawiając mandarynkę za wzór cnót małżeńskich – miłości i wierności.

Zagrożenia

W Polsce wrogami mandarynki – zwłaszcza dla piskląt – są duże ryby drapieżna, jak np. sumy (Silurus spp.) i szczupaki (Esox spp.), a także niektóre ptaki, jak czaple siwe (Ardea cinerea), czy jastrząb  (Accipiter gentilis) oraz drapieżne ssaki, zwłaszcza lis (Vulpes vulpes) i kuna kamionka  japońska (Martes foina) oraz introdukowany wizon, znany też pod nazwą „norki  amerykańskiej” (Neovison vison).

Ludzie poza bezpośrednim zagrożeniem dla mandarynek, niszczą też ich biotopy lęgowe i  żerowiskowe, poprzez wycinanie pojedynczych starych dziuplastych liściastych drzew i wyrąb dojrzałych lasów liściastych i mieszanych. Np. silny rozwój gospodarki Chin destrukcyjnie wpływa na jakość środowiska przyrodniczego, poprzez zanieczyszczanie atmosfery, co negatywnie wpływa m. in. na tamtejsze lasy oraz zatruwanie wód, co wpływa na jakość czystości wód.

Liczebność

Liczebność azjatyckiej populacji mandarynki w połowie lat 80. XX w. oceniono na 6,1 – 6,6 tys. par, ale w drugiej połowie XX w., zwłaszcza od połowy lat 70-tych, sytuacja zaczęła się stabilizować, a od lat 80 XX w. wyraźnie poprawiać. Niedawno wschodnioazjatycką populację mandarynki oszacowano na ok. 65 tys. par. Tylko na rosyjskim Dalekim Wschodzie oszacowano liczebność populacji lęgowej na 15 tys. par.

Obecny wzrost liczebności tej kaczki w Azji, związany jest z utworzeniem w wielu miastach Chin, Korei, Japonii i Tajwanu, licznych populacji parkowych mandarynki. Część osobników z tych populacji, zasiedla odpowiednie dla tego gatunku akweny na terenach sąsiednich i w ten sposób odtwarzany jest dawny zasięg tej mandarynki.

W Europie

Mandarynka jako ptak dekoracyjny trafiła do Europy w XVIII w. – jej obecność  w Anglii datowana jest na 1745 r. Pierwsza angielska lęgowa populacja mandarynki, funkcjonująca na wolności, powstała na przełomie XIX i XX w. w posiadłości Woburn, a kolejne w latach 1928 – 1930 w rejonie Londynu. Obecnie poza większością obszaru Anglii, zasiedla ona także Walię i Szkocję, a całą brytyjską populację mandarynki szacuje się na ponad 8 tys. osobników.

Niemiecka populację lęgową mandarynki liczy co najmniej 700 par, przy czym w samej tylko aglomeracji berlińskiej około 2008 r. żyło ok. 900 mandarynek. Poza tym mandarynka gniazduje także w Szwajcarii, Belgii, Holandii, Francji, Irlandii, Hiszpanii, Włoszech, Austrii, Czechach, Danii, Szwecji i Norwegii.

Jej występowanie od ponad 100 lat w Europie, to efekt świadomego działania człowieka, który umyślnie ją introdukował w celach dekoracyjnych. Ale paleontolodzy podają, iż występowała  ona na kontynencie europejskim do okresu środkowego plejstocenu (Carboneras 1992). Jej wyginięcie w Europie wywołane było powtarzającymi się zlodowaceniami, które eliminowały lasy z większości terytorium Europy. A bez owocujących dębów, buków i innych drzew liściastych, mandarynka nie jest w stanie przetrwać zimy.

W Polsce

W Polsce lęgi mandarynki notowane są od 2001 r. w Warszawie. Początkowo gniazdowała  tylko w Parku Łazienkowskim, ale w następnych latach zasiedliła kolejne parki – w 2016 r. gniazdowało w aglomeracji warszawskiej łącznie około 40 par mandarynek.

Druga miejska populacja mandarynki w Polsce powstała na wschodzie Dolnego Śląska – w Brzegu. Od 2010 r.  z coraz większą częstotliwością obserwowano ją na miejskich akwenach, a w latach 2016 – 2019 zarejestrowano w naszym mieście lęgi 1 – 2 par (Stajszczyk i inni – w druku).

Od 2018 r. odnotowano samorzutny proces tworzenia się w okolicach Brzegu kolejnej  populacji lęgowej mandarynki, ale czy odniesie ona sukces i będzie trwała, okaże się w najbliższych latach.

Natomiast pierwszy przypadek gniazdowania poza obszarami zurbanizowanymi w Polsce miał miejsce latem 2008 r. i dotyczył  samicy z pisklętami w dolinie Odry w rejonie Środy Śląskiej (woj. dolnośląskie), co zostało opublikowane w naukowym roczniku Ptaki Śląska (Kąkol i Stajszczyk 2008). W tym przypadku mam osobistą satysfakcję, ponieważ publikację tę cytuje światowy specjalista zajmujący się kaczką mandarynką – sir Christopher Lever, autor monografii poświęconej kaczce mandarynce (Lever 2013).

Na terytorium Polski odnotowano jeszcze kilkakrotnie lęgi pojedynczych par (na swobodzie) w Wielkopolsce (w latach 2011 – 2015), a w 2019 r. na terenie woj. kujawsko – pomorskiego i na Mazurach.

Poza tym w wielu miejscach Polski obserwowane bywają wiosną i latem są pojedyncze mandarynki, bądź pary, ale przypadków gniazdowania dotychczas w tych miejscach nie odnotowano.

Marek Stajszczyk

Dolnośląski Klub Ekologiczny

 

Nie zapomnij udostępnić: