Skróty klawiszowe

  • TAB kolejny element
  • / wyszukiwarka
  • CTRL (CMD) + powiększenie widoku
  • CTRL (CMD) - zmniejszenie widoku
Data publikacji artykułu: 6 maja, 2020 Tytuł artykułu

Rozmowa z Burmistrzem Brzegu Jerzym Wrębiakiem

Treść artykułu

Redakcja:

Panie Burmistrzu po pierwszej fali informacji i szoku jakim było wprowadzenie zaostrzeń w związku z epidemią dziś cała dyskusja skierowana została na ekonomiczne skutki jakie wywołuje COVID-19. Zarówno lokalne jak i krajowe i światowe media mówią piszą praktycznie tylko o tym. Pan wielokrotnie podkreślał, że Brzeg jest w dobrej kondycji finansowej jak to się zmieni w obecnej sytuacji czy podtrzymuje Pan swoje stanowisko?

Jerzy Wrębiak:

Jak najbardziej uważam, że nasza sytuacja ekonomiczna jest bardzo dobra. Pierwszym wskaźnikiem potwierdzającym tą tezę jest poziom zadłużenia miasta, który w prognozie na koniec 2020 roku miał wynieść zaledwie 18%. Zakładając, że w związku z pandemią dochody obniżą się może on wzrosnąć do 20 może 25%. Patrząc na ten sam wskaźnik w innych miastach miały go one już przed kryzysem COVID-19 na poziomie 25% Oława 55% Skarbimierz, czy 44% Nysa. Co mają powiedzieć włodarze tamtych miast przecież skutki spadku dochodów ich też dotkną. Te dane potwierdzają, że nasza sytuacja wyjściowa jest dobra. Kolejny argument potwierdzający dobrą kondycję finansową naszego miasta to wszelkie bonusy jakich my udzielamy, a w innych miastach mieszkańcy muszą za to płacić.

Redakcja:

Co Pan ma dokładnie na myśli mówiąc o tych bonusach. Słuchając niektórych radnych mam wrażenie, że miasto tylko pobiera wysokie daniny nie dając nic w zamian.

Jerzy Wrębiak:

No właśnie jest to retoryka typowo polityczna, która nie ma nic wspólnego z faktami. Rzeczywistość jest taka, że nasze zadłużenie nie jest kosmiczne te 18% dochodów to kwota ok. 31,5 mln dochody planowane na ten rok to 178,5 mln. Takie są fakty i liczby one nie kłamią. Bonusy natomiast są następujące:

Od niemal 5 lat moją decyzją odpowiadającą na apele lokalnych przedsiębiorców zaprzestano poboru opłaty parkingowej poprzez likwidację strefy płatnego parkowania. Dzięki tej decyzji w portfelach brzeżan pozostało 3 mln zł

Obowiązujące w mieście ceny biletów komunikacji miejskiej, aby nie obciążać zbytnio kieszeni mieszkańców obniżono i gmina tylko w 2020 roku zapłaci lokalnej firmie zatrudniającej naszych mieszkańców 1,2 mln zł. Kwoty tej nie zapłacą mieszkańcy, którzy mogą korzystać z taniej komunikacji miejskiej.

Decyzją rady miejskiej zwiększono ulgę dla osób przekształcających wieczyste użytkowanie w prawo własności co spowodowało, że w kieszeni mieszkańców pozostało zgodnie z decyzjami wydanymi na dziś kolejne 0,5 mln zł.

W 10 przedszkolach miejskich funkcjonują własne kuchnie, w których codziennie przygotowywane są domowe posiłki i nie korzystają one z cateringu, który zapewne byłby tańszy niż zatrudnianie naszych mieszkańców w tych placówkach.

Funkcjonuje u nas opłata godzinowa za pobyt w żłobku miejskim 1,26 zł/h, co przy 8 godzinach pobytu przez 21 daje kwotę niespełna 212 zł, ale tylko w przypadku obecności. Teraz gdy dzieci nie chodzą do żłobka opłata ta nie jest pobierana. Nie wszystkie gminy miały taką zasadę u nas to jest standardem od lat.

W Brzegu mamy bardzo mocno rozbudowany system pomocy i opieki nad seniorami. Przed wybuchem pandemii świadczyliśmy usługi opiekuńcze u ponad 200 seniorów. Teraz jest ich jeszcze więcej dowozimy posiłki, zaopatrujemy ich w maseczki i płyn do dezynfekcji.

Te wszystkie działania przekładają się na konkretne kwoty i dlatego twierdzę, że Brzeg jest bogatym miastem bo nie każdy samorząd zapewnia takie świadczenia czy nie pobiera opłat o których powiedziałem.

Redakcja:

Skoro już mówimy o podatkach opłatach to pytanie dlaczego stoi Pan na stanowisku, że indywidualne ulgi są lepsze dla naszego miasta niż uchwała ws. zwolnień w podatkach od nieruchomości? Niektóre samorządy decydują się na uchwały, a Brzeg nie dlaczego?

Jerzy Wrębiak:

Przy podejmowaniu każdej decyzji staram się ją konsultować z osobami, odpowiedzialnymi za dany obszar. Tak też jest w przypadku podatków. Konsultowałem to z Panią Skarbnik i Biurem Podatków i Opłat. Rekomendacja była właśnie taka, żeby zastosować mechanizm indywidualnego podejścia. Każdy ucierpi na koronakryzysie bez wątpienia, ale jedni bardziej, a inni mniej. Uważam, że nie powinniśmy zwalniać wszystkich. Są branże, które w mniejszym zakresie, ale funkcjonują, osiągają przychody i prowadzą działalność. Może zarobią nieco mniej, ale utrzymują płynność finansową. Musimy pamiętać o solidarności społecznej i ci którzy osiągają przychody i funkcjonują winni wnosić daniny po to by mogły funkcjonować gminne instytucje takie jak Pomoc Społeczna, Żłobek, Przedszkola, Szkoły, Urząd Stanu Cywilnego, Biblioteka, Straż Miejska, Brzeskie Centrum Kultury i wiele innych. Ulice miasta muszą być sprzątane utrzymywany porządek i na to właśnie przeznaczane są środki z podatków. Generalne zwolnienie to także ulgi dla tych którzy notorycznie nie płacą podatków czy międzynarodowych korporacji, a także dużych sieci handlowych energetycznych czy dostawców TV kablowej czy internetu, które przecież działają i osiągają przychody. Dlatego będziemy umarzać podatki dla tych którzy zmuszeni byli zamknąć swoje zakłady lub ich przychody w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku znacząco spadły. Dlatego uważam, że indywidualne podejście będzie tu najwłaściwsze.

Redakcja:

Czy w związku z takim podejściem decyzja o umorzeniu zaległości dla brzeskiego szpitala była właściwa? Przecież szpital uzyskuje środki z NFZ na swoją działalność i powinien płacić podatek, który w ich przypadku jest znacząco niższy niż u osób prowadzących inną działalność gospodarczą. Do powiatowego szpitala przyjeżdżają mieszkańcy spoza Brzegu i korzystają z miejskiej infrastruktury drogowej parkingowej, a miasto nic z tego nie ma.

Jerzy Wrębiak:

W obecnym czasie decyzja o umorzeniu zaległości podatkowych szpitalowi w moim mniemaniu była jedyną słuszną. Te 0,5 mln zł będzie mógł szpital przeznaczyć na środki ochrony bezpośredniej, dla tych którzy codziennie walczą o nasze zdrowie. Brzeg jest zasobnym miastem i zapraszamy wszystkich do Brzegu nie tylko do szpitala, ale i do naszych parków instytucji kultury na miejskie skwery, stadion czy do naszych szkół wszystkich. Korzystając z uroków miasta ludzie zasilą naszych kupców usługodawców, a jest to obecnie bardzo ważne.

Redakcja:

Co w takim układzie z czynszami w miejskich lokalach? Czy tu najemcy mogą liczyć na jakieś ulgi?

Jerzy Wrębiak:

Tak. Czynsz w lokalach został obniżony do 1zł+ VAT za cały lokal za miesiąc. Decyzja ta jest już wdrożona i przedsiębiorcy z tego korzystają. Niestety przez wiele poprzednich lat majątek gminy został sprzedany i dziś większość lokali w centrum miasta to prywatna własność i miasto nie ma wpływu na stawki czynszu stosowane przez właścicieli lokali dla ich najemców. Duża część przedsiębiorców, którzy apelowali o zwolnienie z podatku po prostu nie jest podatnikami, bo najmuje lokal od osób trzecich więc zastosowanie w tym przypadku zwolnienia, zwolni z podatku właściciela lokalu, a nie podmiot prowadzący w tym lokalu działalność. Chciałbym tu jeszcze nadmienić, że roczny podatek od nieruchomości za 100 m2 to kwota 2390 zł. Podkreślam to kwota za cały rok zapewne czynsz jaki opłaca najemca jest dużo wyższy.

Jak Pan ocenia pierwsze decyzje związane z epidemią?

Jerzy Wrębiak:

Urząd Miasta dość szybko zareagował na sytuację związaną z rozprzestrzeniającą się pandemią. Słyszeliśmy wiele głosów krytycznych, że przedwcześnie odwołaliśmy imprezy w których miała wziąć udział duża liczba osób. Jako pierwszą odwołaliśmy uroczystość Dnia Kobiet. Wielu się to nie spodobało. Dość szybko poprosiliśmy też organizacje, z którymi współpracuje Gmina o rozważenie możliwości odwołania lub przełożenia imprez dotowanych przez Gminę. I w tym przypadku pojawiło się wiele głosów krytycznych. Dziś z perspektywy czasu uważam, że była to bardzo dobra decyzja. Nie naraziliśmy niepotrzebnie uczestników na ewentualne zagrożenie. Duże imprezy miejskie, do których przyzwyczailiśmy mieszkańców też się nie odbędą. Być może w innym terminie i z zmienionej formule. Sądzę, że z chwilą ustania zagrożenia docenimy jaka jest wartość wspólnoty mieszkańców również w tym aspekcie. A będzie to smakować na pewno podwójnie.

Jakiej pomocy udziela gmina potrzebującym?

Jerzy Wrębiak:

Już w pierwszych tygodniach otrzymaliśmy od Aglomeracji Wrocławskiej, której Brzeg jest członkiem, pomoc w postaci maseczek i 1000 litrów płynu do dezynfekcji. Dzięki bieżącej współpracy z organizacjami pożytku publicznego mogliśmy skorzystać z ich pomocy by dotrzeć do potrzebujących. Dzięki dystrybucji bezpośredniej dość szybko poinformowaliśmy mieszkańców o tym gdzie znaleźć pomoc i jak sobie radzić w sytuacji ograniczeń związanych z brakiem możliwości swobodnego poruszania się. Jedna z istotniejszych była wspomniana wcześniej decyzja o umorzeniu Brzeskiemu Centrum Medycznemu zaległych podatków od nieruchomości. To na pewno zarządzającym brzeską placówką pozwoliło złapać oddech finansowy w tym czasie, gdy na szpital spadły dodatkowe obciążenia związane z bieżącym funkcjonowaniem.

 

Redakcja:

Jak w związku z kryzysem będzie przebiegała realizacja inwestycji miejskich?

Jerzy Wrębiak:

Chcemy zaplanowane zadania zrealizować. Przekazujemy 700 tyś do powiatu na budowę ulicy Chrobrego, mamy cały czas nadzieję na wykonanie ulic lekarskiej i Mlecznej z dofinansowaniem rządowym. Realizujemy zadania rozpoczęte tj. ratusz i BCK, a także ulicę Platanową, czy boisko przy PSP 1. W dużej części realizują to lokalne firmy, które dają pracę naszym mieszkańcom i w dobie koronakryzysu jest to ważny element pomocy dla biznesu. Wiele zleceń jak zakup sprzętu komputerowego w ramach Cyfrowej szkoły, zakup maseczek czy posiłków również zlecamy lokalnym dostawcom.

A jak w obecnych czasach funkcjonuje urząd?

Jerzy Wrębiak:

Wszystkie biura w Urzędzie Miasta działają normalnie. Wprowadziliśmy system rotacyjnych zmian pracowników. Jedna część wykonuje pracę zdalną, druga część w tym czasie normalnie wypełnia swoje obowiązki w urzędzie. Potem następuje zmiana. Mimo, że korytarze urzędu świecą pustkami za drzwiami biur trwa normalna praca i wszystkie terminowe sprawy załatwiane są na bieżąco. Najbardziej obciążone są te biura, które mają bezpośredni kontakt z klientami urzędu – np. Urząd Stanu Cywilnego. Mimo ograniczonego składu pracowników ich zadania są wykonywane na bieżąco. Inwestycje prowadzone i nadzorowane przez urząd nie zostały zatrzymane. Zwracamy tylko uwagę wykonawców na rygorystyczne przestrzeganie zasad wprowadzonych odgórnie. Nie chcemy przestojów, bo to także wpływa na ciągłość prac i kontynuację zleceń. Pamiętajmy, że współpraca z Gminą to także możliwość podtrzymywania wynagrodzeń dla naszych zleceniobiorców i zapewnienie im bieżącego utrzymania rodzin. Dla przykładu prace prowadzone przy przebudowie boiska przy szkole podstawowej nr 1 posuwają się w dobrym tempie, a brak uczniów paradoksalnie wpływa korzystnie na tempo prac –  chodzi oczywiście o bezpieczeństwo i zapewnienie warunków nauki dzieciom, które w normalnych warunkach uczyłyby się tuż przy dużej budowie.

 

Wywiad ukazał się w numerze 9 Gazety Brzeskiej z dnia 6 maja br.

Nie zapomnij udostępnić: