Skróty klawiszowe

  • TAB kolejny element
  • / wyszukiwarka
  • CTRL (CMD) + powiększenie widoku
  • CTRL (CMD) - zmniejszenie widoku
Data publikacji artykułu: 5 marca, 2019 Tytuł artykułu

Za nami weekend pełen emocji sportowych!

Treść artykułu

Miniony weekend przyniósł mnóstwo emocji sportowych, których dostarczyli brzescy sportowcy oraz ligowcy. Wczoraj pisaliśmy o kolejnych sukcesach Natalii Bajor w tenisie stołowym, o czym przeczytać mogą Państwo pod tym linkiem: https://brzeg.pl/aktualnosci/75943-natalia-bajor-obronila-tytul-mistrzyni-polski-seniorek/

Natomiast w Pruszkowie odbyły się Mistrzostwa Świata w Kolarstwie Torowym, podczas których o włos od wywalczenia brązowego medalu w wyścigu punktowym był brzeżanin, Wojciech Pszczolarski. Brzeski kolarz zgromadził taką samą ilość punktów (67), co Irlandczyk, Mark Downey, jednak na ostatniej prostej to rywal naszego zawodnika był szybszy i sięgnął tym samym po brązowy krążek Mistrzostw Świata. Trzeba przyznać, że wyścig stał na naprawdę wysokim poziomie, o czym chociażby może świadczyć średnia prędkość jaką wykręcili kolarze na torze, a było to ponad 55 km/h. Wojtek startował także, wraz z Danielem Staniszewskim, w olimpijskiej konkurencji Madison, podczas której zawodnicy mają do przejechania aż 200 okrążeni, czyli 50 kilometrów. W połowie wyścigu Polacy plasowali się na wspaniałym, trzecim miejscu, mając na swoim koncie 31 punktów. Jednak druga część nie poszła po ich myśli i ostatecznie zajęli ósme miejsce. Tegoroczny Madison również był na rekordowo wysokim poziomie, ponieważ średnia prędkość ponad 59 km/h to średnia jakiej jeszcze nie było.

Mistrz Świata z 2017 roku w Scratchu, brzeżanin, Adrian Tekliński walczył z całych sił o powtórzenie tego historycznego sukcesu przed polską publicznością w Arenie Pruszków. Jechał bardzo dobrze, trzymając się czołówki, ale jak sam stwierdził po zakończonym wyścigu jeden zły manewr w końcówce i chwila zawahania zadecydowały o tym, że nie udało się zdobyć medalu i ostatecznie drugi z brzeskich kolarzy torowych zajął w tej konkurencji Mistrzostw Świata 9 miejsce.

Możemy być jednak dumni z naszych zawodników, ponieważ zająć miejsca w pierwszej dziesiątce świata to olbrzymi sukces, który jest efektem ich ciężkiej pracy i piękną promocją naszego Brzegu.

Jeżeli chodzi o występy brzeskich ligowców to kolejny raz doskonale spisali się szczypiorniści Orlika Brzeg, którzy w hali MOSiR przy ulicy Oławskiej w Brzegu pokonali MKS Żagiew Dzierżoniów 35:32, dzięki czemu umocnili się na trzecim miejscu w tabeli 2 Ligi Piłki Ręcznej Mężczyzn. Brzeżanie bardzo dobrze weszli w ten mecz, już po chwili gry prowadząc 9:4, a następnie nawet 13:7. Później nastąpił pewien przestój i goście niebezpiecznie zbliżyli się na 14:12. Ostatecznie na przerwę brzescy piłkarze ręczni schodzili, gdy na tablicy świetlnej widniał wynik 20:17 na ich korzyść. Drugie 30 minut było niesamowicie zaciętą walką, zespoły szły łeb w łeb. Przyjezdnym udało się najpierw doprowadzić do remisu 28:28, a następnie nawet wyjść na prowadzenie 31:30, na niespełna 5 minut do końca tego spotkania. Na szczęście w końcówce tego pojedynku więcej zimnej krwi zachowali gracze Orlika, odnosząc tym samym 14 zwycięstwo w tym sezonie! Prawdziwym liderem ekipy z Brzegu był Łukasz Ogorzelec, autor 11 bramek. Teraz przed Orlikiem wyjazd do przedostatniego w tabeli LKS-u OSiR Komprachcice, który już w tę sobotę. Rozpoczęcie tego meczu zaplanowano na godzinę 18:00. Przypomnijmy, że w Brzegu górą był Orlik, wygrywając 37:33. Trzymamy kciuki, że tak będzie i tym razem!

Do Półfinału Wojewódzkiego Pucharu Polski awansowali piłkarze BTP Stali Brzeg, pokonując w Graczach tamtejszy Skalnik 2-1. Żółto-niebiescy wyszli mocno zdeterminowani od pierwszej minuty tego pojedynku, będąc w pierwszej połowie stroną zdecydowanie przeważającą. Taka postawa brzeskiej drużyny zaowocowała bramką zdobytą w 18 minucie przez Łukasza Żeglenia, po asyście Tomasza Gajdy. Brzeżanie w pierwszych 45 minutach gry mieli jeszcze kilka dogodnych sytuacji na podwyższenie wyniku, jednak brakowało wykończenia licznych kontrataków. Mieli natomiast sporo szczęścia, gdyż po błędzie jednego z naszych obrońców zawodnik Skalnika znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale przestrzelił. Druga część tego spotkania była o wiele bardziej wyrównana. Dwukrotnie blisko strzelenia gola wyrównującego byli miejscowi, najpierw oko w oko z Aminem Stitou stanął Adrian Janeczek, górą był brzeski golkiper. Następnie Stal uratował słupek, po strzale jednego z rywali. Piękną bramkę na wagę zwycięstwa w 78 minucie, strzałem w same okienko z 16 metra zdobył nowy nabytek brzeskiego zespołu – Łukasz Chodyga. Skalnik pomimo rozpaczliwej pogoni zdołał jedynie strzelić bramkę honorową, którą zdobył w doliczonym czasie gry Jarosław Chodorski. W Półfinale Stal spotka się z Ruchem Zdzieszowice, który pokonał 3-0 KS Krapkowice. Jednak wcześniej, bo już w najbliższą sobotę, 9 marca, o godzinie 15:00 na brzeskim stadionie żółto-niebiescy wznowią rozgrywki 3 ligi, podejmując u siebie przedostatnią w tabeli Lechię Dzierżoniów. Przypomnijmy, że w I rundzie, w Dzierżoniowie Stal wygrała 2-1. Oby sobotnie starcie ponownie przebiegło po myśli naszych piłkarzy!

Remisem 3-3 zakończyło się arcyważne, wyjazdowe spotkanie futsalistów Gredaru Brzeg z GKS-em Ekom Invex Remedies Nowiny. Mecz ten był niezwykle istotny w kontekście walki o utrzymanie się w 1 lidze, ponieważ gracze z Nowin znajdują się w strefie spadkowej, a brzeżanie tuż nad nią, z trzema punktami przewagi. Gredar doskonale rozpoczął ten pojedynek, obejmując prowadzenie 1-0, po bramce zdobytej przez Mateusza Mikę. Ostatecznie na przerwę drużyny schodziły przy remisie 1-1, gdyż futsaliści z Nowin odpowiedzieli zabójczą kontrą. Drugą połowę ponownie świetnie zaczęli brzeżanie, którzy po golu strzelonym przez Patryka Dykusa wyszli na prowadzenie 2-1. Niestety chwilę później było już 2-2, po samobójczym trafieniu Mateusza Miki. Gredarowi udało się kolejny raz w tym meczu wyjść na prowadzenie, po drugiej bramce Patryka Dykusa, zdobytej z rzutu wolnego. W końcówce tego starcia drugą bramkę samobójczą strzelili brzeżanie i zakończyło się ono tym samym podziałem punktów. Następne spotkanie ligowe Gredar rozegra już w tę niedzielę, o godzinie 18:00 mierząc się w hali MOSiR przy ulicy Oławskiej w Brzegu z trzecią w tabeli Gwiazdą Ruda Śląska. Zespoły spotkały się już ze sobą w 6 kolejce, wówczas lepsi byli futsaliści z Rudy Śląskiej, którzy zwyciężyli 4-0. Miejmy nadzieję, że tym razem Gredarowi, przed własną publicznością, uda się sprawić miłą niespodziankę!

Natomiast wczoraj, w poniedziałkowy wieczór odbyła się doroczna, uroczysta gala wręczenia nagród burmistrza Brzegu Jerzego Wrębiaka dla sportowców (m.in. wspominanych wyżej kolarzy torowych, czy też przedstawicieli brzeskich ligowców). Relację oraz zdjęcia z gali znajdą Państwo pod tym linkiem: https://brzeg.pl/aktualnosci/75978-burmistrz-nagrodzil-sportowcow-podczas-uroczystej-gali/

Przypomnijmy także, że Urząd Miasta w Brzegu rokrocznie wspomaga brzeski sport pokaźnymi kwotami z dotacji. W 2018 roku była to suma 650 tysięcy złotych na działalność kilkunastu sekcji klubowych, a także organizację imprez sportowych. W roku 2019 na dotacje sportowe przeznaczono z kolei kwotę 720 tysięcy złotych.

 

Nie zapomnij udostępnić: