Brzeg, dn. 26.08.2013 r.
RZP.0530.14.2013
Oświadczenie
W związku z oświadczeniem „Stanowisko radnych miejskich Klubu Prawo i Sprawiedliwość w sprawie opłat za odpady komunalne” przedstawionym na sesji w dniu 19.08.2013 roku, następnie publikowanym w mediach, a podpisanym przez przewodniczącego Klubu Mieczysława Niedźwiedzia oraz: Marię Ciż, Mariusza Grochowskiego, Jacka Juchniewicza, Wojciecha Komarzyńskiego, Janusza Żebrowskiego, uprzejmie informuję, że część informacji zawartych w tym stanowisku jest nieprawdziwa, co może świadczyć o chęci celowego wprowadzenia w błąd mieszkańców naszego miasta. Poniżej ustosunkowuję się do treści zawartych w oświadczeniu Klubu Radnych PiS, w celu przedstawienia mieszkańcom Brzegu i wszystkim zainteresowanym osobom prawdziwych informacji w tej sprawie.
1. Nie jest prawdą, że prezes spółki ZGO sp. z o.o. w Gać był pełnomocnikiem, reprezentującym Burmistrza Brzegu na sesjach Rady Miejskiej, w czasie debaty nad stawkami opłat za odpady, która miała miejsce w styczniu bieżącego roku.
2. Nie jest prawdą, jakoby stawki proponowane przez radnych były konsultowane z prezesem ZHK sp. z o.o.
3. Stawki proponowane przez radnych były konsultowane z prezesem ZGO sp. z o.o., jednakże już nie przedstawiono najważniejszego wyniku tych konsultacji, czyli wypowiedzi Prezesa ZGO sp. z o.o., który w dyskusji oceniał dwie propozycje stawek proponowanych przez radnego Grzegorza Surdykę (10 zł, 20 zł, 30 zł i 31 zł), w stosunku do wcześniej proponowanych przez radnego Mieczysława Niedźwiedzia (10 zł, 20 zł, 30 zł i 35 zł). W protokole z sesji Rady Miejskiej zapisano iż: „Prezes Andrzej Sobolak powiedział, że to jest pytanie poniżej pasa, ponieważ 4 zł różnicy dla firmy i tak powoduje 2 mln niedoboru w tym budżecie, który Rada przyjęła. Stwierdził, czy to będzie 2 mln, czy 2 mln 200 tyś zł to już nie stanowi większej różnicy, ponieważ i tak gmina będzie musiała zapłacić, natomiast w aspekcie społecznym te 4 zł będą miały znaczenie” (cytat z protokołu sesji). Ten zapis świadczy jednoznacznie, że opinia byłą zdecydowanie negatywna i wskazująca w przyszłości na problemy z finansowe w gospodarowaniu odpadami komunalnymi w Brzegu. Radni zgodzili się na takie rozwiązanie, mając świadomość jego konsekwencji. Jednakże niepełna informacja może wskazywać poparcie tych stawek i wprowadza w błąd opinię publiczną.
4. W świetle powyższego, opinia radnych PIS „W tej sytuacji zaproponowana przez jedynego oferenta, jakim jest ZHK Sp. z o.o. oferta w sposób niezrozumiały wyraźnie odbiega od stawek wynikających z obowiązującej uchwały Rady Miejskiej” (cyt. z oświadczenia) jest zaskakująca i świadczy o całkowitym niezrozumieniu gospodarki rynkowej, w której to nie radni ustalają ceny rynkowe. Ceny rynkowe ustala bowiem wolny rynek usług. Przecież, gdy radni uchwalą ceny benzyny na 2,00 zł za litr to nie można się dziwić, kiedy rynek nie dostosuje się do ich „widzimisię”, szczególnie, że wcześniej radni, w tym i radni PIS, informowani byli, że uchwalane kwoty są nierealne.
5. Niewątpliwie kalkulacja dotycząca porównań kwot usługi wykonywanej na terenie gminy Lubsza i Brzeg od strony matematycznej jest poprawna, jednakże nie uwzględnia dodatkowych informacji, które do tej kalkulacji należy dodać. Na terenie gminy Lubsza ponad 90% gospodarstw zadeklarowała, że nie potrzebuje odbierania frakcji odpadów biologicznych. W związku z tym – mimo formalnie wskazywanych czterech wyjazdów po dwie frakcje – jedna frakcja faktycznie jest odbierana dwukrotnie, a druga też, co dwa tygodnie tylko od mniej niż 10 % mieszkańców. To pokazuje, że średnio do każdego mieszkańca samochód spółki ZHK jeździ 2,2 razy na miesiąc. Porównując to następnie z Miastem Brzeg, gdzie trzeba przyjeżdżać np. 7 razy, powoduje, że stawkę wyliczoną przez Klub Radnych PIS dla Lubszy należy pomnożyć przez 3,18=7/2,2. W tym przypadku wychodzi, że kwota jest dużo większa niż 17 zł, mimo proponowanych przez ZHK na terenie Brzegu 13,50 zł. Nie wspominamy już o oszczędnościach na koszcie oddania odpadów do ZGO w Gać. Jednakże i tak te szacowania nie są podstawą do porównywania kwot przetargowych proponowanych przez ZHK na terenie dwóch różnych gmin.
Reasumując, Burmistrz Brzegu opiera się na wiarygodnych wyliczeniach przekazywanych przez ekspertów, czyniąc to dla dobra miasta i jego mieszkańców. Jednakże zawsze powtarza, że trzeba stosować wiarygodny rachunek ekonomiczny. Niestety, Burmistrz Brzegu nie może przyjąć wniosku zwiększenia o dodatkowe trzy frakcje, bez jakiegokolwiek wyliczenia. W mieście jest ponad 1100 domków jednorodzinnych, gdzie zajdzie konieczność zakupu dodatkowych trzech pojemników za minimum 450 zł (3 X 150 zł) co pokazuje, że mieszkańcy albo miasto (z pieniędzy podatników) musieli by wydać około 500.000 zł, co podrożyłoby system dając nieporównywalnie mniejsze oszczędności, nie mówiąc już o kosztach miejsca dla tych pojemników i nie wspominając o budynkach wielorodzinnych. Wobec powyższego, Burmistrz Brzegu oczekuje na wiarygodną kalkulację radnych, a nie „widzimisię”, które znowu doprowadzi do takich samych efektów, jak ustalone przez Radę Miejską na początku roku.
Z poważaniem
Tomasz Dragan
rzecznik UM w Brzegu