Data publikacji artykułu: 29 grudnia, 2011
Tytuł artykułu
Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza zlikwidować Sąd Rejonowy w Brzegu. Samorządowcy protestują
Treść artykułu
Przygotowany przez szefa resortu sprawiedliwości Jarosława Gowina projekt zamian zakłada likwidację Sądu Rejonowego w Brzegu i powołanie w jego miejsce Wydziałów Zamiejscowych Sądu Rejonowego w Nysie.
Oznacza to komplikacje dla mieszkańców brzeskich i opolskich gmin leżących na ternie działania naszego sądu (Brzeg, Skarbimierz, Lubsza, Olszanka, Lewin Brzeski oraz Popielów). Jeśli bowiem projekt ministerstwa zostałby zrealizowany, mieszkańcy w takich sprawach jak np. wypis z księgi wieczystej musieliby załatwiać w Nysie. Dlatego z inicjatywy burmistrza Brzegu Wojciecha Huczyńskiego doszło do spotkania i narady przedstawicieli władz gmin, które protestują przeciwko likwidacji brzeskiego sądu. Swój sprzeciw w tej sprawie wyraziły również władze i rada powiatu brzeskiego.
– Pomysł likwidacji sądu nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia, a przede wszystkim ogranicza naszym zdaniem dostępność mieszkańców do sądu. Jesteśmy nim zaskoczeni i zarazem oburzeni, ponieważ działania podjęto bez jakichkolwiek konsultacji ze środowiskami lokalnymi – argumentuje Wojciech Huczyński, burmistrz Brzegu. – Dlatego też przygotowaliśmy wspólny protest, który został już wysłany do ministra Jarosława Gowina z powiadomieniem wszystkich opolskich parlamentarzystów, wojewody opolskiego oraz prezesów Sądu Rejonowego w Brzegu, Sądu Okręgowego w Opolu oraz Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
Sąd w Brzegu zaczął działać pod koniec XIX wieku. Specjalnie pod jego siedzibę zbudowano budynek, w którym działa do dzisiaj. Inwestycja miała miejsce w latach 1898-1901, a sąd obejmował swoim zasięgiem obszar ponad powiatowy. Działalność sądu podnosiła prestiż miasta i powodowała, że Brzeg już pod koniec XIX stulecia był znaczącym ośrodkiem miejskim.
– Był to odpowiednik dzisiejszego sądu okręgowego – precyzuje dr Andrzej Peszko, historyk z brzeskiego Urzędu Miasta. – Warto pamiętać, iż nie była to żadna filia ani też wydział zamiejscowy sądu, tylko samodzielna jednostka administracji sądowej. O wzniesienie nowoczesnego gmachu dla sądu na rogu dzisiejszych ulic Armii Krajowej i Chrobrego. zabiegał zasłużony dla Brzegu burmistrz Julius Peppel. Obiekt sąsiadował z istniejącym już wówczas aresztem i więzieniem.